Wysokie nominalne dynamiki płac i świadczeń podyktowane są wysoką inflacją za poprzedni rok, podczas gdy średnia inflacja CPI w 2024 wzrośnie około 4%, co oznaczać będzie znaczną dynamikę realnych wzrostów płac i świadczeń w 2024, wspierając realny wzrost konsumpcji prywatnej – szczególnie iż największe wzrosty płac dotyczyć będą osób o najniższych uposażeniach, a zarazem najwyższej skłonności do konsumpcji. Wskazano, że po przejściowym silnym wzroście cen żywności i energii, niższa Wzorce w handlu presja popytowa będzie wzmacniać proces dezinflacji w polskiej gospodarce, prowadząc do obniżenia ścieżki inflacji bazowej i cen żywności w 2026 r. Poniżej ścieżki ze scenariusza centralnego projekcji (tzn. gdyby tarcze były przedłużane).
RPP zdradza główne założenia. Inflacja i wzrost gospodarczy w górę
- Poniżej ścieżki ze scenariusza centralnego projekcji (tzn. gdyby tarcze były przedłużane).
- Tak znaczne wzrosty nominalne, przy wyraźnie niższej średniorocznej inflacji (4,0% r/r prognozowane w 2024, względem 11,6% r/r w 2023) oznaczać będą znaczny wzrost realnych dochodów do dyspozycji, co przy systematycznej poprawie nastrojów konsumenckich oznaczać będzie wzrost dynamiki realnej konsumpcji.
- Po słabym roku 2023, kiedy wzrost gospodarczy wyniósł zaledwie 0,2%, rok 2024 przyniesie przyspieszenie do 2,6% r/r – zaś w 2025 oczekujemy wzrostu w tempie 4,4%.
- Inflacja osiągnęła dołek w marcu, na poziomie 2,0% r/r, zaś na koniec roku osiągnie 5% r/r.
- Mamy także nadzieję na aktywizację inwestycyjną firm działających w Polsce.
- Pomimo działań rządu nakierowanych na ograniczenie wzrostu cen energii i gazu, dynamika cen energii w br.
Tym niemniej rok 2025 i 2026 będą stały pod znakiem silnego napływu środków do gospodarki z tego źródła, co przekładać się będzie na istotne przyspieszenie inwestycji publicznych. „Wzrost gospodarczy ma przyspieszyć do 2,7 proc. Oczekuje się, że głównym czynnikiem wzrostu będzie konsumpcja prywatna, czemu będą sprzyjać rosnące płace realne, dodatkowe wsparcie społeczne ze strony rządu oraz wygasająca presja inflacyjna.
Prognozy gospodarcze dla Polski. Jak RPP zareaguje na inflacyjny garb?
Inflacja bazowa (wskaźnik nieuwzględniający cen energii, żywności i paliw, na które bank centralny ma mniejszy wpływ) ma według NBP w 2024 r. Wynieść średnio 4,7 proc., w 2025 r. Lekko zmaleć do 4,5 proc., a w 2026 r. I choć są to nieco bardziej optymistyczne dane niż z listopadowej projekcji (zakładano 5,2 proc. w 2024 r. i 4 proc. w 2025 r.), to wciąż inflacja bazowa nie schodzi do celu (mimo wydłużenia projekcji do 2026 r.) i to może powstrzymywać RPP przed cięciami stóp procentowych. Punktowy cel NBP to 2,5 proc. Z dopuszczalnymi odchyleniami +/— 1 pkt proc.
Wzrost PKB przy przedłużeniu tarcz antyinflacyjnych ma wynieść 3,5 proc. Bez przedłużenia działań osłonowych dynamika PKB byłaby nieco niższa i wyniosłaby w 2024 r. Odpowiednio w latach 2025 i 2026. W listopadowej projekcji prognozowano wolniejszy wzrost, miał wynieść w 2024 r. Tarcze inflacyjne obejmują głównie mrożenie cen Mizuho Rynki Kapitałowe do zapłaty 15 miliona dolarów kara na awarie wymogów Dealer Swap energii, gazu i ciepła dla gospodarstw domowych (formalnie obowiązuje do końca czerwca tego roku) i zerową stawkę VAT na żywność (do końca marca).
«RPP zgodna jak nigdy». Członek Rady o nadchodzącej uldze dla kredytobiorców
Na razie nie zapadły jeszcze decyzje rządu dotyczące tego, kiedy i w jakim stopniu będą wygaszane te instrumenty obniżające Nike: Najważniejsze informacje o raporcie z zarobków w tym tygodniu wskaźnik inflacji. Nagłe odmrożenie cen energii oznaczałoby podbicie inflacji nawet o ponad 3 pkt proc. W skali całego roku, a powrót do 5-proc. Stawki VAT o blisko 1 pkt proc., więc łącznie mowa o podbiciu wskaźnika o ponad 4 pkt proc. Na ostatniej konferencji prasowej prezes Adam Glapiński wyjaśniał, co może wydarzyć się w obu scenariuszach. W scenariuszu usunięcia tarcz antyinflacyjnych przyjęto, że od kwietnia stawka VAT 5 proc.
Wyniósłby średnio 4,6 proc. Rok 2025 przyniesie wyraźne przyspieszenie inwestycji. Wiemy, że z pewnością czeka nas „mocne uderzenie” inwestycji współfinansowanych ze środków europejskich – zarówno z KPO jak i z funduszy strukturalnych. Mamy także nadzieję na aktywizację inwestycyjną firm działających w Polsce.
„Pierwsza dotyczy powołania Rady Fiskalnej, która ma opiniować i monitorować realizację budżetu oraz opiniować prognozy makroekonomiczne. Polska jest ostatnim krajem w UE, który nie powołał takiej rady. W jej skład wejdą specjaliści z zakresu finansów publicznych, makroekonomii, zarzadzania budżetem» – powiedział Domański. Podkreślił, że członkowie Rady «muszą być niezależni, muszą reprezentować szerokie grono interesariuszy gospodarczych». Wyjaśnił, że ze względu na zmiany w unijnych regułach fiskalnych, nie było potrzeby przygotowywania aktualizacji planu konwergencji, jak to było do tej pory, ale w wieloletnim planie znalazły się „założenia dwóch bardzo ważnych z punktu widzenia transparentności i stabilności finansów nowych regulacji”. Średnioroczna inflacja w br.
Comentarios recientes